Wizyta Kardynała Bartone

Siedemset lat parafii p.w. św. Michała Archanioła – Obdarowani Miłosierdziem

Kilkaset osób, chorzy na wózkach inwalidzkich, cierpiących i pracownicy służby zdrowia przybyli w niedzielę do Dobromierza na spotkanie z Eminencją Księdzem Kardynałem Tarcisio Bertone. Pielgrzymi z okolicznych parafii – Jawora, Bolkowa, Paszowic i Męcinki, także dziennikarze i zaproszeni goście już od godz. 15 czekali na wyjątkowego Gościa ze Stolicy Apostolskiej.

Przygotowania do wizyty trwały kilka tygodni. Mieszkańcy nie tylko pięknie ozdobili domostwa flagami Watykanu oraz Maryjnymi, lecz również otworzyli swoje serca na Orędownika Bożego Miłosierdzia.

Kilka minut po szesnastej Eminencja przybył w towarzystwie Ekscelencji, ks. Biskupa Ordynariusza diecezji świdnickiej Ignacego Deca oraz gospodarza wizyty ks. Jana Gargasewicza.

– Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus – przywitał zebranych w języku polskim Kardynał Bertone. Następnie przyjął dary od delegacji władz samorządowych, harcerzy, chorych, członków Caritasu, strażaków i lokalnej społeczności. Wójt gminy Czesław Drąg złożył na ręce kardynała przepiękną patenę z wygrawerowanym fragmentem panoramy Dobromierz. Taca została wykonana z wysokiej jakości srebra przez legnicki oddział w Warszawie Fabryki Platerów HEFRA.

Duże wrażenie i wspomnienia ks. Kardynała wywołały dzieci przeprane za pastuszków z Fatimy. – Gdzie się schowały portugalskie dzieciątka? – pytał dostojny Gość nawiązując do swojej ostatniej książki o Tajemnicach Fatimskich i wspominając chorego brata, który zmarł mając zaledwie dziewięć lat. Kamerling Świętego Kocioła Rzymskiego przyjął również od delegacji chorych księgę składającą się z listów osób niepełnosprawnych. Zostanie ona przekazana papieżowi Benedyktowi XVI.

Po nabożeństwie czerwcowym i specjalnym błogosławieństwie Przyjaciel Jana Pawła II udał się odkrytą bryczką w kolorowym, konnym orszaku na obiad. W Rynku ze sceny pozdrawiał Go w języku włoskim Władek Grzywna – znany artysta kabaretu Olgi Lipińskiej. Po krótkim odpoczynku Sekretarz Stolicy Apostolskiej udał się na wrocławskie lotnisko, a w centrum Dobromierza rozpoczęła się czerwcowa biesiada. Do zabawy przyłączyli się najpierw goście. Włoskie melodie w wykonaniu kabaretowego „Pana Władeczka” porwały do zabawy nawet zespół wokalno-instrumentalny z wielkopolskich Zdun. Publiczność zabawiali także DOBROMIERZANIE oraz lokalni wykonawcy, jak Ryszard Terlega z Jawora czy Piotr Maciejczuk i Piotr Knap z Dobromierza.

Oczekiwany, chrześcijański zespół rockowy ze Słowacji na kilka godzin utknął w korkach przed Krakowem i nie mógł przybyć na czas. Nie zawiodła natomiast Magda Femme, która od godz. 21:30 stała się gwiazdą estrady prezentując swoje szlagiery i najnowsze przeboje. To niewątpliwie największe od wieków wydarzenie w dziejach Dobromierza należy uznać za udane. – Do tańca i do różańca – komentowali miejscowi.

Tekst Daniel Śmiłowski

Źródło: „Nowa Gazeta Jaworska” Nr 25

dnia 21.06.2007r.