Z życia parafii

„Katyń – …w tył głowy”

Teatr Prowincja z Mikołowa wystąpił w kościele p,w. Piotra i Pawła w Dobromierzu ze swoim najnowszym spektaklem pt. „Katyń – … w tył głowy”.

Spektakl łączy w sobie współczesność z tragicznym i niezwykle ważnym dla Polaków wydarzeniem z lat czterdziestych XX wieku – Zbrodnią Katyńską.

Główną bohaterką przedstawienia jest studentka, która odnalazła zapiski swojej prababci Basi, żony Staszka – jeńca Armii Czerwonej. Młoda dziewczyna po przeczytani znalezionych notatek w śnie przenosi się do celi, w której więziony jest jej pradziadek. Początkowo dziewczyna nie zdaje sobie sprawy, co się dzieje i gdzie się znajduje. Zaskoczony faktem, iż w jego celi znajduje się młoda dziewczyna, Stanisław dopytuje jak się tam dostała. Długie rozmowy, które przeprowadza Staszek z Nataszą oraz postawa sowieckiego oficera Iwana ukazują to jaka wielka przepaść jest między mentalnością ludzi z czasów lat czterdziestych XX wieku, a początkiem XXI wieku. Staszek i Natasza to dwa różne światy, dwie inne półkule. Oboje nie potrafią się zrozumieć.  Iwan to osoba, która robi z bohaterami co tylko chce – szydzi z nich, drwi, podpuszcza. Ten sowiecki oficer z zimną krwią morduje ludzie, a później boi się, że w przyszłości Polacy będą starali się poznać prawdę o zbrodni Katyńskiej.

Zakończenie spektaklu wywołało u wielu widzów łzy wzruszenia. Z lat czterdziestych XX wieku bohaterowie przenoszą się do współczesności. Iwan uświadamia Nataszy, że w dzisiejszym świecie strzał w tył głowy pada. Nie jest to jednak pocisk wystrzelony z karabinu. Jest to manipulacja i wyśmiewanie poglądów ludzkich, tego wszystkiego w co wierzy człowiek. Z ludźmi można zrobić wszystko, wystarczy odpowiednie podejście i można łatwo nimi sterować.

To, co 20 września zostało zaprezentowane przez Teatr Prowincja w kościele pw. św. Apostołów Piotra i Pawła na długo pozostanie w pamięci widzów, a także da im wiele do myślenia i krótkiej refleksji.

Spektakl „Katyń – … w tył głowy” organizowany jest przy współpracy ze Stowarzyszeniem Rodzina Katyńska i Górnośląskim Instytutem Kultury i Sztuki.