Z życia parafii

Poświęcenie kapliczki w Jaskulinie

8 czerwca 2014 r., w uroczystość Zesłania Ducha Świętego w Jaskulinie dokonano uroczystego poświęcenia nowej kapliczki ku czci Najświętszej Maryi Pannie Królowej Polski w Jaskulinie.

O godz. 16:00 mieszkańcy Jaskulina oraz mieszkańcy z pozostałych miejscowości naszej parafii wraz z kapłanami naszej parafii: Ks. Proboszczem Andrzejem Walerowskim, Ks. prałatem seniorem Wenancjuszem Rogiem oraz Ks. Romualdem Witwickim zgromadzili się przy kapliczce. Na początku ks. wikariusz przeczytał historię powstania przydrożnych kaplic, później został dokonany akt poświęcenia przez ks. Proboszcza, a następnie wszyscy odśpiewali Litanię Loretańską.

Do środka kapliczki została włożona tzw. kapsuła czasu dla potomnych, w której znajduje się lista ofiarodawców, momenty, których obecnie używamy oraz gazety z informacjami, co obecnie dzieje się na świecie.

Poszukując informacji odnośnie budowy kapliczek w dziejach ludzkości nie można określić dokładnej daty. Geneza tych obiektów kultu,  jest bowiem bardzo stara i niezbyt jasna, posiadająca  przynajmniej kilka sugerowanych źródeł. Według jednej z wersji, nazwa  „kapliczka” wywodzi się od łacińskiego wyrazu ~cappa czyli płaszcz.  Domniemywa się, że chodzi tu o płaszcz św. Marcina, biskupa z Tours, który przechowywany był w specjalnej celi – pomieszczeniu wewnątrz specjalnego, niewielkiego kultowego budynku o charakterystycznych kształtach, zwanym właśnie „kaplicą”. Według innych przypuszczeń już św. Ambroży, biskup Mediolanu z II poł. IV wieku wspominał o kapliczkach jako o miejscach kultu. Oficjalnie zgodę na odprawianie nabożeństw przy kapliczkach zatwierdził natomiast sobór w Agda z początków VI wieku. Odrębną kwestię stanowi hipoteza części badaczy, dopatrujących się w kapliczkach treści zupełnie niechrześcijańskich. Według nich, zwłaszcza rzadko spotykany na Warmii typ kapliczek słupowych (kapliczek umieszczonych na drewnianych lub murowanych wysokich słupach), jest niezwykle podobny do pogańskich słupów kultowych.

W okresie późniejszym, kapliczki ustawiano na skrzyżowaniach dróg, w  miejscach objawień religijnych lub ważnych dla społeczności lokalnej.

Fundatorami przydrożnych kapliczek były lokalne społeczności, parafie, rodziny szlacheckie i chłopskie. Różne były powody, że we wsi bądź okolicy pojawiała się kapliczka. Były wyrazem pragnienia obecności na miejscu Boskiego patrona i wiara, że swoją mocą uchroni wieś bądź rodzinę od chorób i nieszczęść. Często były hołdem dziękczynnym łaski, za cudowne wyzdrowienie, za pomyślność, szczęśliwy powrót z wojny, tułaczki czy zesłania, za uchronienie od kataklizmów – ognia, powodzi, wojny czy też pomoru. Bywało, że były spełnieniem pokuty za popełnione grzechy. Były oznaką obecności Boga wśród tych małych, lokalnych społeczności, dzięki którym czuło się Jego opiekę i błogosławieństwo. Bywało, że kapliczkę stawiano w miejscu, które cieszyło się złą sławą – uroczysko, rozstaje dróg, wielkie głazy narzutowe – aby przepędzić stamtąd złe duchy. W przydrożnych kapliczkach najczęściej umieszczano figurę Jezusa Frasobliwego.  Ta pełna bólu, troski i niedostatku postać Boga – Człowieka, nazywanego także Jezusem Bolejącym albo Miłościwym, doskonale współgrała z ciężką chłopską dolą.

Bardzo często kapliczki poświęcano Matce Boskiej. Stawiano je głównie w miejscach lokalnych objawień Matki Bożej, w czasie których prosiła o postawienie w tym miejscu kapliczki. Takie kapliczki postawiono m.in. na Wiktorówkach w Tatrach, w Gietrzwałdzie, Dąbrówce Kościelnej koło Skoków i innych. Wynikało to z głęboko zakorzenionej wiary, że Matka Boża jest najlepszą Orędowniczką i Pośredniczką u swojego Syna Jezusa Chrystusa. Ponadto wynikało to z zaufania, jaką darzył lokalne społeczności Matkę Boga. W kapliczkach najczęściej ustawiano figury Matki Bożej, dzieła lokalnych artystów. Przedstawiały one Matkę Boską Niepokalanie Poczętą, Szkaplerzną, Różańcową, Królową Polski. Czasami wnętrze kapliczek zajmował obraz Matki Boskiej w Jej jasnogórskim Wizerunku.

W kapliczkach umieszczano także figury świętych, którzy mieli strzec wsi, osady, dworu. Św. Florian strzegł od pożaru, Św. Jan Nepomucen strzegł od powodzi – stawiany w miejscowościach położonych nad rzekami, a także patronował rolnikom, chroniąc ich pola przed suszą czy gradobiciem, św. Roch i św. Rozalia strzegli przed zaraźliwymi chorobami, które często przybierały postać dziesiątkujących mieszkańców epidemii, św. Wawrzyniec patronował ubogim, których wówczas było bardzo wielu, św. Benon patronował rybakom, św. Jacek chronił przed kradzieżami, św. Józef strzegł domowego ogniska, a św. Ambroży opiekował się pszczelimi pasiekami. Ich autorami byli najczęściej lokalni stolarze i cieśle. Czasami wędrujący rzeźbiarze.

Przydrożne kapliczki były miejscem zaspokojenia indywidualnej lub wspólnej potrzeby modlitwy w różnych intencjach. Przechodzący koło kapliczki udający się do pracy lub w podróż ludzie pochwalali Boga, żegnając się albo wznosili ciche prośby o pomyślność zamierzeń i dziękowali za opiekę, gdy wracali do domu. W tych wsiach, gdzie nie było kościołów, właśnie przydrożna kapliczka była miejscem, gdzie lokalna społeczność zbierała się przy okazji różnych świąt religijnych bądź ważnych wydarzeń w tej społeczności. To przydrożne kapliczki były miejscem szczególnego sławienia Matki Bożej podczas nabożeństw majowych. Płynące stąd Litania Loretańska czy też „Chwalcie łąki umajone” miały szczególną wymowę przez wkomponowanie ich w naturalny pejzaż wiejski. Przy kapliczkach odmawiano także nabożeństwa różańcowe. Tutaj zaczynały się zielonoświątkowe procesje wśród pól. Podczas Bożego Ciała były ołtarzami, do których docierała procesja z Najświętszym Sakramentem. Przydrożna kapliczka była początkiem pielgrzymek do miejsc świętych, np. na Jasną Górę, do Kalwarii Zebrzydowskiej. Do kapliczki odprowadzała matka syna, żona męża wyruszających w świat za chlebem bądź idącego do wojska lub na wojnę. Przy kapliczce zatrzymywał się kondukt żałobny w drodze na cmentarz, aby pożegnać odchodzącego na zawsze ze wsi zmarłego. Czasami od przydrożnej kapliczki, po dziękczynnej modlitwie, ruszał korowód dożynkowy. Przydrożne kapliczki były też miejscem święcenia pokarmów w Wielka Sobotę.

Serdeczne Bóg zapłać składamy tym wszystkim mieszkańcom Jaskulina, którzy przyczynili się do wybudowania nowej kapliczki, złożyli na ten cel ofiary oraz pracowali nad jej powstaniem.

Szczególne wyrazy wdzięczności należą się: Sołtysowi wsi Panu Teodorowi Balok, Państwu Rytter, Państwu Starak oraz Państwu Grockim – za ich zaangażowanie w budowę kapliczki, Ksiądz Proboszcz przekazał im album z okazji 10-lecia Diecezji Świdnickiej.

 

Źródło: własne oraz

Basiura T. Kapliczki przydrożne. W:  http://www.katolik.pl/przydrozne-kapliczki,2466,416,cz.html

Bożyszkowski J. Boże męki. Kapliczki i krzyże przydrożne. Wydawnictwo Bernardinum 2004

Górecki J. Przydrożne Krzyże i kapliczki w pejzażu górnośląskim. Instytut Górnośląski, 1999.